
Pandemia Covid-19 zachwiała branżą mięsną
Branża przetwórstwa mięsnego została mocno dotknięta przez pandemię covid-19. Jako jedna z nielicznych wśród branży spożywczej, pojawiła się na skraju całkowitego załamania. Stało się tak między innymi dlatego, że branża gastronomiczna została całkowicie wyłączona przez miniony rok ze swojej działalności. I nadal pozostaje mocno ograniczona.
Wpływ restrykcji na rynek
Z uwagi na wprowadzone restrykcje sanitarne, rynek przetwórstwa mięsnego oparł się jedynie o konsumentów indywidualnych. Każda firma stara się do dziś radzić sobie w tych warunkach na własny sposób, jednakże przez wprowadzane, pogłębiające się obostrzenia, pojawiają się trudności w utrzymaniu ciągłości uboju.
Spadki cen, jakie są notowane na rynku, to pokłosie nadprodukcji, której nie upłynniono z uwagi na czas, gdy granice w UE i nie tylko, zostały zamknięte. Środki zainwestowane w dostarczenie wysokiej jakości produktu, po prostu zostały zmarnowane, podobnie jak sam produkt.
Rynek uboju na tle innych segmentów przetwórstwa mięsnego.
Pomimo tych wszystkich, negatywnych skutków, wśród segmentów branży mięsnej, w kontekście strat i spadku poziomu cen, segment uboju wołowiny- zdaje się być w miarę odporny na tle drobiarstwa czy segmentu wieprzowiny. Jednak wiemy, że sytuacja cały czas, pomimo upływu roku jest niestabilna. A wiele zależy od tego, kiedy i na jakich zasadach zostanie przywrócona do działania branża gastronomiczna i eventowa. To zaś, uzależnione jest od postępów w walce z pandemią. Na to niestety jako branża nie mamy żadnego wpływu.
Branża mięsna w Polsce na tle Europy
Ponadto na branżę mięsną dodatkowo wpłynął w ostatnim czasie również Brexit, który dokonał się z końcem stycznia 2021 r. Wszelkie nowe przepisy, które w związku z nim się pojawią, także utrudnią życie przedsiębiorcom. Warto zaznaczyć, że w krajach Europy Zachodniej, sytuacja w pokrewnych sektorach jest równie trudna, co w Polsce. Nadzieje daje konkurencyjność cenowa Polskich firm w porównaniu do tych europejskich. W tym kontekście, pojawia się szansa na rozwój produkcji i sprzedaży u naszych, rodzimych producentów z branży mięsnej.
MIlex-Meat po pandemii COVID-19
Również Milex-Meat, jako firma zajmująca się ubojem, mocno odczuła skutki zarówno pandemii jak i wprowadzonych ograniczeń, które zaburzyły produkcję jak i zachwiały funkcjonowaniem biznesu. Jednak stabilność marki (będącej w silnej grupie Agraimpex, która zapewnia nam fundament), lojalność naszych Klientów i Partnerów sprawia, że z nadzieją patrzymy w przyszłość i wierzymy, że ten trudny czas wreszcie minie a my jak zawsze obronimy się jakością produktu, która nas wyróżnia.